Zdarza się, że dzieci, które niewystarczająco uregulowały wrażliwość tej okolicy, mają kłopot z przełykaniem, a czasami nawet samą obecnością pokarmu. Prowokuje to u nich odruch wymiotny, lub po prostu plują „na odległość”, dzięki rączkom w buzi wydziela się więcej śliny, a ślina potrzebna jest do trawienia, rączki Moje jedzą 5 razy dziennie.Trzy razy mleko przeciętnie jest to 150ml.Obiad w postaci słoiczka około 150 na główkę, czyli albo 2,5 słoiczka 125 g na dwójkę, albo bobovita ma od 6 miesiaca 150 g lub póltora. Wt, 22-04-2008 Forum: Bliźniaki i więcej - 6 miesięczne ile jedzą. Witam, mam pytanko moje 3- miesięczne dziecko, nie ma ochoty podnosić główki leżąc na brzuszku ;(, denerwuje się, płacze, kiedy pokazuje mu zabawkę, stara się ale nie może podnieść i 1 Styczeń 2011. #1. nasz problem polega na tym, że dzidzia cały czas popłakuje-od przyjścia do domu w 13 dobie (urodzona z wrodzonym zapaleniem płuc, dostawała antybiotyk). Mała potrafi wykrzyczec się przy jedzeniu, nie może sama zrobic kupy, nawet po mojej pomocy czopkiem po godz. już się napina i stęka, ale raczej nie puszcza Przez okres od jednego do dwóch miesięcy dziecko powinno przytyć około 800 gramów. Przyrost całkowitej masy ciała powinien wynosić 1300-1500 gramów w pierwszym miesiącu życia dziecka. Ogólne zmiany innych wskaźników: wzrost miesięczny zwiększa się o 3 centymetry, a obwód głowy i klatki piersiowej wzrasta o 2 centymetry. tym wieku to powinien'- miał 3.5 m a ja powiedziałam, że umie tylko widocznie mu się nie chce. Potem pytałam naszej rehabilitantki o co chodzi z tym dźwiganiem głowy i dlaczego ona tego nie robi, na co ona odpowiedziała, ze dla nich (fizjoterapeutów) to ćwiczenie jest do niczego nie potrzebne i wzmacniają brzuch i plecy w inny sposób. iNRs. Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Na pewno kiedyś spotkałyście się z porównywaniem dzieci ... Moje dziecko potrafi to moje tamto ... Ostatnio spotkałam znajomą (dzieci nasze mają tyle samo Dzień różnicy) Pyta się czy mój mały mówi bo jej mówi : mama tata daj nie A ja mówię że mówi dużo i to całymi zdaniami I trochę się oburzyła nie wiem może nie dowierzyła czy co i zaczeła litanię rzeczy co jej synek potrafi Nie chciałam wyjść na chwalipiętę bo moje dziecko dużo mówi ale i w innych zdolnościach może być "trochę do tyłu" Ale ona przesadziła A pózniej są takie wątpliwości Moje dziecko jeszcze tego nie umie ...a inne tak A przecież każde dziecko przecież rośnie w swoim tempie Jedna rzecz przychodzi łatwo druga trudniej ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Yvone Zgłoś odpowiedź dokładnie tak jak napisałaś, każde dziecko rozwija się w swoim tempie i jedne umiejętności ogarnia wcześniej inne później. chyba nie ma co zaprzątać sobie głowy jeśli tylko ten rozwój mieści się w normie. Jedno dziecko szybciej zaczyna chodzić, inne później. jedno szybko mówi, drugie trochę później. Pozwólmy dzieciom rozwijać się w takim tempie jakie jest dla nich dobre:) ale faktycznie coś w tym jest, ze jak powiesz innej mamie, ze moje dziecko umie to czy tamto, a dziecko innej mamy tego nie umie to zaraz jest kontra: ale moje to potrafi i to i to;) każdy chce się chwalić osiągnięciami dziecka- to chyba normalne, tylko trzeba pamiętać o tym, żeby to było wszystko na poziomie a nie robiło się z tego licytacji, które dziecko jest lepsze, mądrzejsze i zdolniejsze. Każde dziecko jest wyjątkowe, a dla rodzica jest NAJ we wszystkim;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Najgorsze jak taki rodzic powie Moje geniusze są najlepsi w szkole !!! Też tak jedna mama powiedziała ,która kładzie duży nacisk na swoje dzieci aby były we wszystkim najlepsze ...smutne to Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Oczywiscie mozna pochwalic sie co nasze dziecko umie, posluchac, co umie inne, starsze, mlodsze, czy rownolatek. Jakos nigdy mnie nie martwilo to ze moj syn- mlodszy od kuzynki miesiac ledwo skladal literki, a mloda mowila juz calymi zdaniami z "r" "sz" "cz" "Ś" itp... przyszedl taki czas ze mojemu sie buzia przestala zamykac i sie wyrownali Kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tepie i przede wszystkim kazde ma inny charakter, zdolnosci itp... Masz racje- niektore mamy przesadzaja, starajac sie udowodnic na sile ze ich dziecko jest "naj"... nie tedy droga niestety i takie zachowanie moze bardzo zirytowac Dystans - to jest chyba najlepsze slowo na takie zachowanie :)) Cytuj :smile_move::pig::smile_move: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Betty masz rację. Każde dziecko rośnie i rozwija się w swoim tempie i jest to rodzic chce się chwalić swoją pociechą, ale aby się od razu obrażać, albo upiększać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja staram się unikać takich licytacji słownych, bo to bez sensu jest. Na dodatek sporo osób koloryzuje, a szczególnie takie, których dzieci/wnuki są starsze i trochę im się pozapominało :) Poza tym takie dyskusje ucinam szybko, bo nie lubię porównywania dzieci - każde jest na swój sposób wyjątkowe, a dla swoich rodziców najpiękniejsze, najmądrzejsze i w ogóle naj :) Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Marzen@ a to robisz coś jak ja podobnie. genialnie działa jak po wywodzie na temat arcyumiejętności mówię coś w stylu - ahemmm, no no... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Marzen@- dobrze napisałaś Najlepiej unikać takich sytuacji... Jeszcze bardzo mnie irytuje kiedy teściowa tak wychwali dwójkę swoich wnuków a mojego synka umiejętności nie widzi :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Dwu-Kropek Zgłoś odpowiedź BettyyNa pewno kiedyś spotkałyście się z porównywaniem dzieci ... Moje dziecko potrafi to moje tamto ... Ostatnio spotkałam znajomą (dzieci nasze mają tyle samo Dzień różnicy) Pyta się czy mój mały mówi bo jej mówi : mama tata daj nie A ja mówię że mówi dużo i to całymi zdaniami I trochę się oburzyła nie wiem może nie dowierzyła czy co i zaczeła litanię rzeczy co jej synek potrafi Nie chciałam wyjść na chwalipiętę bo moje dziecko dużo mówi ale i w innych zdolnościach może być "trochę do tyłu" Ale ona przesadziła A pózniej są takie wątpliwości Moje dziecko jeszcze tego nie umie ...a inne tak A przecież każde dziecko przecież rośnie w swoim tempie Jedna rzecz przychodzi łatwo druga trudniej ...Miałam coś podobnego- ciągle wysłuchiwałam, co ich dziecko umie, a jakie to moje dziecko jest.... i bardzo mnie to wkurzało; W końcu nie wytrzymałam. Wynikła z tego kłótnia (w rodzinie), kilkumiesięczne ''nie - gadanie'' i teraz jest spokój.... No, ale kontakty na tym ucierpiały;Ja nigdy nie porównywałam dzieci i nie lubię, jak ktoś to robi złośliwie, aby pokazać ''wady'' mojego dziecka. W jednych sprawach moje dzieci rozwijają się szybciej, w innych -wolniej - ale czy muszę się od razu chwalić?! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Spotkałam kiedyś znajomą no i rozmowa dotyczyła dzieci... Ona ma córkę, troszkę młodszą od Gabrysia, w każdym bądź razie pyta kiedy mój syn zaczął chodzić. Mówię, że tak na prawdę to sam się puścił i chodził jeszcze przed rokiem jakieś 1,5 tygodnia. Na to ona, że jej córka miała 9 miesięcy i już chodziła i w ogóle dużo mówi i takie tam... Widzę ją po jakimś czasie - mój syn obok mnie biega, a ta prowadzi tą swoją małą za dwie rączki - jak to przy nauce chodzenia... No i po co się tu chwalić? No sama nie wiem jaki był w tym cel... Zbaraniałam...A co do teściowej Betty - moja ma 4 wnucząt i jeszcze nie widziałam, żeby któreś w jakiś szczególny sposób wyróżniała. Jakoś bynajmniej tego nigdy nie odczułam na szczęście. Cytuj syn - córka - Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Dwu-Kropek Zgłoś odpowiedź Miałam podobnie i bardzo mnie to denerwowało; W końcu nie wytrzymałam.... Wynikła z tego kłótnia (w rodzinie), kilkumiesięczne ''nie - gadanie'' i teraz jest spokój.... No, ale kontakty na tym ucierpiały;Ja nigdy nie porównywałam dzieci i nie lubię, jak ktoś to robi złośliwie, aby pokazać ''wady'' mojego dziecka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź amdaSpotkałam kiedyś znajomą no i rozmowa dotyczyła dzieci... Ona ma córkę, troszkę młodszą od Gabrysia, w każdym bądź razie pyta kiedy mój syn zaczął chodzić. Mówię, że tak na prawdę to sam się puścił i chodził jeszcze przed rokiem jakieś 1,5 tygodnia. Na to ona, że jej córka miała 9 miesięcy i już chodziła i w ogóle dużo mówi i takie tam... Widzę ją po jakimś czasie - mój syn obok mnie biega, a ta prowadzi tą swoją małą za dwie rączki - jak to przy nauce chodzenia... No i po co się tu chwalić? No sama nie wiem jaki był w tym cel... Zbaraniałam...A co do teściowej Betty - moja ma 4 wnucząt i jeszcze nie widziałam, żeby któreś w jakiś szczególny sposób wyróżniała. Jakoś bynajmniej tego nigdy nie odczułam na -też nie jeden raz spotkałam się z takim przypadkiem A teściowa to dość często daje to odczuć :( Staram się nie zwracać na to uwagi ale czasem takie gadanie potrafi zepsuć mój humor ... Dwu-kropek - Ja właśnie wolę przemilczeć bo i tak wiem że będzie cały czas tak samo ,a z kłótni nie wyjdzie nic dobrego ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Eh, te teściowe... Na szczęście Zu jest jedyną wnuczka mojej teściowej, więc siłą rzeczy stoi na piedestale Co do porównywania dzieciaków, to przypomniało mi się. Moja siostra i kuzynka są równolatkami - kilka tyg. różnicy. Moja babcia bardzo lubiła porównywać - twoja kuzynka robi to, robi tamto, to umie, tamto potrafi itd. Oczywiście za przykład dawała wciąż tylko jedną. Skończyło się tak, że ta "gorsza" nie znosiła tej "lepszej". I tak głupota dorosłych popsuła kontakty między dzieciakami... Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Przyznam, że mnie takie sytuacje już nawet nie denerwują, tylko śmieszą po prostu. Temat zawsze ucinałam, jak ktoś zaczynał swoje dziecko w nachalny sposób wychwalać, to przytaknęłam i nie odbijałam piłeczki robiąc to samo. Moje dziecko to nie małpka w cyrku. Jak rozmowa jest naturalna, widzę, że ktoś z ciekawości pyta, to wiadomo, że mojego bzika pochwalę, w końcu każda mama to lubi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź BettyyMarzen@- dobrze napisałaś Najlepiej unikać takich sytuacji... Jeszcze bardzo mnie irytuje kiedy teściowa tak wychwali dwójkę swoich wnuków a mojego synka umiejętności nie widzi :(A pozostali dwaj wnusiowie, to dzieci syna czy córki? Bo bardzo dawno temu czytałam artykuł, że babcie dużo większą więź czują z dziećmi swoich córek niż synów :) Jak na razie w moim otoczeniu sprawdza się to w 100% :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź A właśnie córki Więc i tu się sprawdza Ale tak czy inaczej powinna na równo traktować ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja mam taką sytuację w moja wychwala dzieci pod niebiosa, jak by mogła to dupę by im lizała ;) Najmądrzejsze, najpiękniejsze szkoda że dziewczyna 25 letnia nawet nie umie ugotować ziemniaczków, bo mamusia wyręcza we wszystkim .Córunia przecież musi odpocząć po uczeniu A ile słownych bijatyk o tym było ;) W każdym razie uważam że nie powinno wychwalać się pod niebiosa swojego dziecka, bo każde dziecko swoją wartość ma ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Też znam Dziewczyna ma 27 lat ! A mama jej robi kanapki do pracy I mamusia jej bilet miesięczny kupuje i wszystko mamusia A mamusia tylko chwali się córką bo wykształcona ...Ale jak zaradna :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Czasami chyba jednak każda "po cichutku" porównuje własne dziecko z innym, szczególnie jak porównanie na korzyść naszego wypada:) U nas starszy Synek ma o 3 miesiące starszego kuzyna no i siłą rzeczy jak nie my Rodzice porównujemy to zawsze ktoś w rodzinie się znajdzie. Ja tematu nie podejmuję raczej żeby nie było niepotrzebnych ścięć. Ostatnio siostra tego kuzyna mówi, że zaczęli uczyć Go mówić, bo Olafek młodszy a tyle już słów mówi i powtarza. Tymczasem ja oglądałam niedawno na fejsie córkę koleżanki, która recytowała wierszyk a ma 18 miesięcy. No, ale też się tym nie zamierzam dołować:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość joanna 19 Zgłoś odpowiedź Moja teściowa też bardziej uważa dziecko córki, a z moich to córkę podobną do mego męża czyli swego syna. teściowe to lubią, jak dzieci są podobne do ich dzieci:) moja przy pierwszym dziecku mówiła, że wszystkie dobre strony Oli to po tacie:) zawsze się z tego śmiałam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź każde dziecko ma swój czas- ja widzę i chyba porównuję postęp w rozwoju między jednym a drugim synem ale nie pokazuję tego im widocznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Często niestety bliźniaki są porównywane... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi 12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #2156 przez Madzia89862 czy trzymiesięczne dziecko moze byc chwilowo kladzone do pozycji siedzacej?moj synek bardzo to lubi i nudzi mu sie juz lezenie na pleckach czy lezaczku tez nie bardzo chce siedziec tylko jak tata a chwile go posadzi to jest sama czy mozna tak?moj synek takze bradzo lubi byc noszony na rekach w pozycji jednak obawy czy to nie nadwyreza pleckow malucha?aha jeszcze Filip sie urodzil mial krwiaczka podtwardowkowego z lewej porodzie nie kazano mi klasc maluszka na tej stronie by uniknac ucisku na tamtej pory filip trzyma glowke tylko na prawej z nim skrety glowy i szyi raz w prawo raz w lewo i nie ma cwiczy tyle ze w dzien jak i w nocy gdy spi nie chce na lewym policzku spac tylko zawsze na podkladac mu waleczki i jest placz a przy tym i tak zawsze obroci sie glowa na swoja..martwie sie bo widze ze strona tylnia glowy ktora sobie tak upodobal jest znacznie bardziej plaska niz policzkowe [link= [image noborder] [/image] [/link]tez widze sie Ostatnio zmieniany: 12 lata 5 miesiąc temu przez Madzia89862. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2203 przez tysia178 uważam,że jest to pytanie dla mnie! Madzia89862 -- mój synek też bardzo chciał siedziec ale ja zaczełam go sadzac u mnie na kolanach jak miał trzy i pół miesiąca. Mojego maluszka nosiłam w pozycji pionowej od drugiego miesiąca. więc uważam,że możesz. Mój Junior nie miał krwiaczka,ale upodobał sobie bardzo ( oj bardzo, bardzo! ) lewą stronę i cały czas tylko na lewo.. cwicz z nim kochana bo inaczej wyślą Cię na rehabilitację. Ja jak byłam u pediatry właśnie kazał obrac dziecku główkę raz w lewo raz w prawo, miały to byc serie kilka razy w ciągu dnia po 10 powtórzeń. Powiedz mi ważną rzecz.. Czy podciągasz małego jak leży na pleckach?? Jeśli tak to czy jego główka mu wisi czy podnosi ją sam?? Wracając do główki to mój też miał spłaszczoną nawet bardzo,aż się bałam o nią.. Ale teraz jest o wiele większa poprawa.. Jak śpi to ma głowę prosto, a nie w żadną stronę. Musisz pilnowac,żeby miał główkę w inną stronę. Jak odpiszesz to Ci więcej wytłumaczę. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2223 przez poli Madziu, osobiście uważam, że dziecko samo usiądzie jak będzie na to gotowe. To już nie długo Ale.. chodziłam z moim młodym do neurologa i (jak każda mama chciałam już sadzac maluszka, bo on ciekawy świata) powiedziała mi, że jeśli już koniecznie chcę to robic to mam sadzac sobie dziecko na swoich rękach, placki mają byc przyparte do mojej klatki piersiowej przodem do świata, pupa ma wpaść w "dziurę" która zrobi się z połączonych rąk, nóżki szeroko rozstawione, wyżej niż pupa, w pozycji żabki Mam nadzieję, że jasno opisałam Jeśli chodzi o drugą częśc pytania to niestety nie pomogę Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2228 przez Madzia89862 odpowiedzi na Twoje pytanie czy trzyma głowke to gdy chwytam go za raczki nie musze specjalnie podnosic go bo czuje jak sam probuje sie podniesc i glowke trzyma ladnie co prawda jak mam go na raczkach w pionie to zdaza mu sie ze glowka mu sie zachwieje ale trzyma wlasnie razem kilka razy dziennie po 10 min takie mielismy nie ma w tym problemu gdyby nie fakt ze naprawde martwi mnie ze nie chce trzmac glowki na drugiej stronie...filipek gdy sie urodzil wazyl 4460 i mial 62 cm, szesc tyg pozniej na szczepieniu wazyl 6140 i mial 65 czeka nas kolejne szczepienie zobaczymy ile teraz bedzie ze jest silnym chlopcem ale mialam niepewnosci co do tego mloda to moje pierwsze dziecko i mimo iz mam wrazenie ze doszlam do perfekcji w opiece i pielegnacji nad nim nadal mam mnustwo pytan i obaw.. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2233 przez kasiora Madzia89862 napisał:filipek to moje pierwsze dziecko i mimo iz mam wrazenie ze doszlam do perfekcji w opiece i pielegnacji nad nim nadal mam mnustwo pytan i obaw..madzia mi sie wydaje ze kazda mama ma jakies pytania co do swojego maluszka (nikt nie jest wszechwiedzacy). dlatego jest to forum, zeby sluzyc sobie pomoca dla innych jestes tylko dzieckiem a dla mnie jestes calym swiatem! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2235 przez kasiora moj maluszek urodzil sie 4510, a po 6 tyg wazyl 6190, wiec widze ze bardzo podobnie dla innych jestes tylko dzieckiem a dla mnie jestes calym swiatem! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2244 przez Madzia89862 ja rodzilam naturalnie bo w szpitalu nie chcieli mi zrobic zwlekali by skurcze byly dalam rade z czego jestem mam taki mly problem ze nie dosc ze Filip uwielbia tylko lewa strone to i lewa piers sobie upodobal:)przy prawej jest wiele krzyku i protestu ale chce go karmic z dwoch..mam pytanie czy ktoras z Was szczepila swoje malenstwa przeiw rotawirusom lub pneumokoka?? Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2249 przez kasiora poli napisał:Kasiu rodziłaś naturalnie czy cc?lezalam z bolami 12godz, i wkoncu mialam cc ale tylko dlatego ze znieczulenie powstrzymalo u mnie skurcze parte... dla innych jestes tylko dzieckiem a dla mnie jestes calym swiatem! Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2286 przez tysia178 no to jak podnosi główkę to dobrze jak się uprze i nie będzie chciał obracac główki w drugą stronę to może oznaczac także że ma przykurcz mięśni szyji.. u mojego właśnie to stwierdził lekarz... dlatego cwiczcie dalej a efekty będą na pewno a jakbyś odciągała pokarm z piersi z której mały nie chce jeśc i podawała butelką?? co do szczepionki to nie, ja nie szczepiłam małego na te wirusy wszystkie.. po pierwsze koszta, a po drugie np przeciwko rotawirusom jest to szczepionka na kilka najbardziej popularnych rotawirusów a jest ich bardzo wiele,więc malcowi może się trafic taki którego w szczepionce nie było.. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2295 przez Madzia89862 maly chetnie cwiczy z nami. i nie marudzi przy tym wiec mam nadzieje ze to nie przykurcz martwi mnie tylko jak powiedzialam to ze strona na ktorej ciagle lezy jest bardziej plaska..:(jest to bardzo widoczne..a Fifi jak jest glodny to ciagnie z piersi za ktora nie przepada ale musi byc mocno gldny..a raczej sie nie udaje mi by na zmiane karmic go jesli nawet to moj aly nie umie pic z butelki krzywi sie i wykreca zmienialam mu smoczki na wyprofilowane i te nie i nic nie dawalo boje sie gdy przyjdzie czas na odstawienie go od piersi nie poradzi sobie skoro nie umie pic z butelki Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2296 przez jedynaczka Madzia89862 napisał:maly chetnie cwiczy z nami. i nie marudzi przy tym wiec mam nadzieje ze to nie przykurcz martwi mnie tylko jak powiedzialam to ze strona na ktorej ciagle lezy jest bardziej plaska..:(jest to bardzo widoczne..a Fifi jak jest glodny to ciagnie z piersi za ktora nie przepada ale musi byc mocno gldny..a raczej sie nie udaje mi by na zmiane karmic go jesli nawet to moj aly nie umie pic z butelki krzywi sie i wykreca zmienialam mu smoczki na wyprofilowane i te nie i nic nie dawalo boje sie gdy przyjdzie czas na odstawienie go od piersi nie poradzi sobie skoro nie umie pic z butelki nie martw się mój mały wogóle tak samo nie toleruje butelki dlatego juz powoli ucze go jeść łyżeczką i myśle że butelke ominiemy szerokim łukiem póki co jest na piersi cały czas głowa do góry ! będzie dobrze Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. 12 lata 5 miesiąc temu #2301 przez Madzia89862 nie martw się mój mały wogóle tak samo nie toleruje butelki dlatego juz powoli ucze go jeść łyżeczką i myśle że butelke ominiemy szerokim łukiem póki co jest na piersi cały czas głowa do góry ! będzie dobrze [/quote] planuje karmic piersia tak minimum do 6 miesiaca a maks do 9 takze moze niepotrzebnie sie moj maly ostatnio czesciej sie dopomina momenty w ciagu dnia ze nawet co pol godz. w nocy ladnie spi natomiast przez -7 godz tylko w dzien tak sadze by byl glodny a herbatki nie podaje mu bo nie umie pic z butelki Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2021-02-28 00:51:50 Słoneczko1491 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2021-02-28 Posty: 3 Temat: 30 miesięczne dziecko nie mowiHejMoja córka za kilka kończy 30 miesięcy stresuje mnie to ze nie mówi... po polsku bo po swojemu mówi dużo Jakies tam słowa po polsku oczywiście mówi to normalne ?Powinnam udać się z nią do logopedy czy czekać aż zacznie mówić Jak zachęcić ja do mówienia ? 2 Odpowiedź przez Lady Loka 2021-02-28 01:10:54 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,008 Wiek: w sam raz. Odp: 30 miesięczne dziecko nie mowi Twoja córka ma równiutko roku jak będzie miała 5 lat to dalej będziesz to liczyć miesiącami?Skonsultować zawsze możesz, nie zaszkodzi, natomiast warto też pamiętać, że każde dziecko rozwija się swoim tempem. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 3 Odpowiedź przez Joker20 2021-02-28 01:20:57 Joker20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-01-09 Posty: 97 Odp: 30 miesięczne dziecko nie mowiPo prostu dużo z nią rozmawiaj:) 4 Odpowiedź przez Olinka 2021-02-28 02:06:25 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,374 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: 30 miesięczne dziecko nie mowi Mój syn niemal do trzech lat nie mówił prawie wcale. Dla pewności konsultowałam to z pediatrą, logopedą, a nawet miałam okazję rozmawiać z lekarzem z Centrum Zdrowia Dziecka i wszyscy zgodnie twierdzili, że jeśli dziecko się z nami komunikuje, reaguje na to, co mówimy i wydaje jakiekolwiek dźwięki świadczące o tym, że w ogóle potrafi mówić (monosylaby), to należy przyjąć, że w takim tempie się rozwija, a ono jest bardzo indywidualne. Zalecono, aby się nie niepokoić, cierpliwie czekać, ale oczywiście dalej dziecko obserwować i dużo do niego mówić. I rzeczywiście przyszedł taki moment, kiedy maluch niemal z dnia na dzień jak się rozgadał, tak mu to zostało do dzisiaj . "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 5 Odpowiedź przez Aliss 2021-03-08 20:26:29 Aliss Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-24 Posty: 119 Odp: 30 miesięczne dziecko nie mowiStaraj sie czytac z nia ksiazeczki, baw sie np klockami itd. Chodzi tez o poruszenie wyobrazni. Wizyta u logopedy nie zaszkodzi, podpowie Ci jak z nia pracowac poprzez zabawe, polecam jesli masz watpliwosci. 6 Odpowiedź przez Ela210 2021-03-11 23:36:27 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-03-11 23:37:05) Ela210 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: mirror... Zarejestrowany: 2016-12-28 Posty: 18,081 Wiek: w pełnym rozkwicie :) Odp: 30 miesięczne dziecko nie mowi mówicie do niej, czy tylko przy niej?tak jak Olinka pisała- jeśli reaguje, po swojemu się komunikuje, to nie należy się przejmować i robić zaniepokojonych min jak ona coś niewyraźnie mówi, bo to ją nie zachęca. cieszyć się z każdego dżwięku i powtarzać: jak ona powie keeek na kotka np, top się ucieszyć i powtórzyć wyrażnie kotek, ciesząc się z tego co powiedziała. tak, żnam wiele dzieci, co zaczęły mówić między 2 a 3 rokiem życia. Gdy wieje wiatr historii, Ludziom jak pięknym ptakom Rosną skrzydła, natomiast Trzęsą się portki pętakom.? 7 Odpowiedź przez chomik9911 2021-03-14 21:51:08 chomik9911 Redaktor Działu Miłość, Rodzina, Małżeństwo Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-10 Posty: 2,809 Wiek: 31 Odp: 30 miesięczne dziecko nie mowi Potwierdzam to co Olinka napisała. Mój syn "normalnie" zaczął mówić, dosłownie z dnia na dzień, jak miał 3 lata 4 miesiące. Warto oczywiście zrobić badanie słuchu i pójść na kontrolę do logopedy i laryngologa. U nas syn ma przerośnięty migdał. Co do logopedy - podkreśliła , że właśnie ważne jest to, że nasz syn świetnie się komunikował niewerbalnie i wszystko rozumiał. Dużo z nim ćwicz na czworakach - zabawy w różne zwierzęta itp, kupcie rowerek biegowy, dużo rozmawiajcie , daj jej czas na odpowiedzi również te niewerbalne, niech córka dużo rysuje, bawi się plasteliną, modeliną, koraliki można nawlekać na sznurówkę. Zabawki Montesorii są super. Daj jej czas. Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język - po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź