Ja do niego z sapami, dlaczego uprawiał seks z kobietą o 33 lata starszą od niego na dodatek zrobił jej dziecko, a on do mnie, że nie wie o co mi chodzi ponieważ, chodzi ze swoją dziewczyną Kasią. Okazało się, że to wszystko to był sen, a ja za drugim razem zadzwoniłam do Patryka naprawdę i tylko się potem ze mnie śmiał. Związek ze starszą kobietą może być bardzo satysfakcjonującym doświadczeniem. Starsze kobiety mają wiele do zaoferowania, poczynając od ich doświadczenia życiowego, wiedzy i mądrości. Mogą być ciepłymi i opiekuńczymi partnerami, którzy szanują twoje potrzeby i dają ci przestrzeń do rozwoju. Związek ze starszą kobietą może być również bardzo inspirujący, ponieważ Książę Harry w swojej autobiografii "Spare" dużo i szczerze pisze o seksie. Opisał między innymi to, jak stracił dziewictwo ze starszą kobietą jako nastolatek. Związek ze starszym? Związek z mężczyzną o 7,12, a nawet 20 lat młodszym czy masz szansę przetrwać? Wady i zalety związku ze starszą kobietą. Witam Mam 20 lat i 2 tygodnie temu poznałem bardzo interesującą dziewczynę. Wszystko z nią jest ok, jest piękna, mamy dużo wspólnego, bardzo dużo rozmawiamy, mamy podobne poglądy na świat i zdrowe podejście do życia, bynajmniej tak mi się wydaje :) Problem tkwi w tym że ona jest ode mnie 7 lat starsza Jest bardzo religijna i nie należy do łatwych kobiet. jestem w związku ze starszym mężczyzną.. między nami jest 15 lat różnicy, dogadujemy się rewelacyjnie, nie czujemy tej różnicy lat przebywając ze sobą, czuję się przy nim bezpieczna, choć czasami się zastanawiam czy ten związek nie jest na zasadzie, że znalazłam w nim ojca, opiekuna którego. Pn, 15-10-2007 Forum: Kobieta 76 postów. Napisano Czerwiec 3, 2018. Cześć na początku powiem wiek. Ja 25 lat Ona 35 lat plus dwójka dzieci On 14 lat Ona 11 lat. Jestem kawalerem ona rozwódką (w trakcie rozwodu Marcin Dorociński tworzy związek ze starszą ukochaną. "Jestem odpowiedzialnym facetem" Marcin Dorociński to najbardziej skryty aktor polskiego show biznesu. Gerontofilia – definicja, przyczyny, objawy. Jednym z zagadnień związanych z seksualnością człowieka są zaburzenia preferencji seksualnych. Zaliczana jest do nich między innymi gerontofilia, w przypadku której satysfakcję seksualną można osiągać tylko na skutek kontaktu intymnego z osobami starszymi. Wśród gerontofili znaleźć Roznerski: "Nie mógłbym się związać ze starszą kobietą!" Gwiazdor disco polo z lat 90. walczy o życie. "Chciałbym wyzdrowieć, chciałbym jeszcze tańczyć i śpiewać" XUNz. Error 522 Ray ID: 735b5d3e2d3541e8 • 2022-08-05 00:20:28 UTC AmsterdamCloudflare Working Error What happened? The initial connection between Cloudflare's network and the origin web server timed out. As a result, the web page can not be displayed. What can I do? If you're a visitor of this website: Please try again in a few minutes. If you're the owner of this website: Contact your hosting provider letting them know your web server is not completing requests. An Error 522 means that the request was able to connect to your web server, but that the request didn't finish. The most likely cause is that something on your server is hogging resources. Additional troubleshooting information here. Cloudflare Ray ID: 735b5d3e2d3541e8 • Your IP: • Performance & security by Cloudflare Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 1 z 12 Rekomendowane odpowiedzi Gość Chciałbym się poradzić obecnych tu kobiet w wieku 40+, jak byście zareagowały na wyznania faceta (33). Chyba się zakochałem w kobiecie starszej ode mnie o 12 lat. Cały czas o niej myślę. Cudownie mi się z nią rozmawiało. Miałem wrażenie, że ona jedna mnie rozumie. To było tak jakbyśmy się znali od wieków. Odważyłem się nawet powiedzieć o chorobie i o niektórych dość dla mnie wstydliwych sprawach. Po prostu bez żadnego skrepowania. Ona mnie traktuje jak przyjaciela czy młodszego brata, ale ja chciałbym czegoś więcej. Jak z nią jestem z trudem się powstrzymuję, żeby jej nie dotykać. Boję się, że jeśli jej powiem o swoim uczuciach, wyśmieje mnie i uzna za gówniarza. Albo nie zechce się więcej spotkać a tego bym nie zniósł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Boję się. Ona nie traktuje mnie raczej jak faceta swego życia. Często podkreśla, że jestem taki młody :-( Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Przynajmniej bedziesz mial jasnosc . Po co brnac w cos co nie bedzie miec przyszlosci... a moze jednak? Nie sprobojesz to sie nie dowiesz. Tak na marginesie moj facet tez jest mlodszy ode mnie o kilkanascie lat a nie wyobrazam sobie bycia z nikim innym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Candy, naprawdę? Masz młodszego faceta? Przywracasz mi nadzieję. Może jednak się odważę. Wiesz czego tak naprawdę się boję? Że stracę jej przyjaźń. Moja choroba sprawiła, że wiele osób, które kiedyś uważałem za przyjaciół, odsunęło się ode mnie. Ona jest jedną z niewielu, które nie uważają mnie za monstrum i dziwadło. Kiedyś podobałem się dziewczynom, same mnie podrywały. Z wyglądu chyba się nie zmieniłem od tamtego czasu, ale jak tylko ktoś usłyszy, że jestem wariatem, od razu ucieka. Taki live. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Też jestem z młodszym ale ważna jest kwestia ze ona juz Ci dała do zrozumienia, ze nie chce sie wiazac. Wg mnie powiedziec mozesz, tylko sie nie zdziw jak ona zerwie kontakt, do tanga trzeba dwojga, zycze powodzenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Tez najpierw sie przyjaznilismy . To raczej dobrze bo najpierw dowiedzielismy sie o sobie naprawde duzo zanim cos zaiskrzylo. I co znaczy ze jestes wariatem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Powiedz jej co czujesz, zawsze jest jakaś szansa, że też będzie zainteresowana czymś więcej nawet jeśli teraz nie wykazuje chęci, a jeśli powie nie to zostaniecie nadal przyjaciółmi. Nie sądze żeby chciała zerwać całkowicie znajomość jeśli jej wyznasz co czujesz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie mam jeszcze 40+, ale się wypowiem Może na razie nie mów tej kobiecie tego, ale przekaż to najpierw gestami ( kup kwiatki, patrz długo w oczy, komplementuj) zobaczysz jak się zachowa, jeśli będzie jej to sprawiało przyjemność to na pewno to odczujesz. Poza tym ta róznica wieku nie jest jakaś taka ogromna, przynajmniej według mnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość TI co znaczy ze jestes wariatem? Mam zdiagnozowaną CHAD. byłem dwa razy w wariatkowie. Może dlatego nikt nie zechce być ze mną w związku? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Jak sie leczysz to nie widze problemu. Znam chadowcow i dobrze sobie radza w zwiazkach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Witalia, może masz rację. Będę ją częściej gdzieś zapraszał. Jak na razie nie odmawiała. Ona jest po przejściach, tzn. po rozwodzie. Może też dlatego nie ma ochoty na wiązanie się z nikim. Może naszą przyjaźń ze względu na mój wiek traktuje jako coś "bezpiecznego"? Myslisz, że 12 lat różnicy to nie tak dużo? Ostatnio się śmiała, że mogłaby mnie adoptować. -- 27 lip 2014, 17:08 -- Jak sie leczysz to nie widze problemu. Znam chadowcow i dobrze sobie radza w zwiazkach. nie chcę brać leków! Nie chcę być "chory" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie bardzo masz wplyw na chorobe i Twoje "nie chce" niestety niewiele moze zmienic. Moze czas zaakceptowac chorobe i oswoic ja :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach 12 lat to nie jest tak dużo, adoptować ? trochę śmiesznie brzmi, bo jakbyś miał być jej biologicznym dzieckiem, to musiałaby cię urodzić w wieku 12 lat i w ciążę zajść w wieku 11 lat, mało prawdopodobne :) Podejrzewam , że ona może się bać, że jeśli będziecie razem to kiedyś ją opuścisz ( ma już takie doświadczenie ) dla młodszej, zgrabniejszej. A leczyć się trzeba, niestety. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Źle się czuję po tych "lekach". Zresztą one nie leczą, tylko ogłupiają. Tak wiem, kilkadziesiąt lat temu pewnie zrobiliby mi lobotomię. Może byłoby lepiej. Nienawidzę siebie w stanie choroby Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Spoczko startuj tylko moze nie licz na slub a bardziej na partnerską relacje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Nie obchodzi mnie ślub, chyba, że ona będzie chciała. Marzę o tym żeby mieć ją na co dzień, zasypiać przy niej, móc ją dotykać, rozpieszczać ją. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nie obchodzi mnie ślub, chyba, że ona będzie chciała. Marzę o tym żeby mieć ją na co dzień, zasypiać przy niej, móc ją dotykać, rozpieszczać ją. Imho taka postawa spodoba sie kazdej kobiecie niezaleznie od wieku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Pod warunkiem, że mi nie odwali na tyle, że zrobię coś idiotycznego, co ją zupełnie zniechęci. Tak niestety zakończył się mój poprzedni związek. Moja poprzednia dziewczyna nie wybaczyła mi tego co powiedziałem, chociaż wiedziała, że to z powodu choroby. Może miała rację. Powiedziałem jej, że przysłali ją kosmici, żeby mnie podsłuchiwała Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Tez najpierw sie przyjaznilismy . To raczej dobrze bo najpierw dowiedzielismy sie o sobie naprawde duzo zanim cos co znaczy ze jestes wariatem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Powiedziałem jej, że przysłali ją kosmici, żeby mnie podsłuchiwała to była niefortunna uwaga musisz sie leczyc...z drugiej strony jesli ktos sie wiąze z świrem to powinien byc przygotowany na jazde po bandzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Dzięki za świra. tak już mam w tej manii. Wydaje mi się, że wszyscy mnie podglądają i podsłuchują. Wiem, że to niedorzeczne. to znaczy jak jestem zdrowy wiem. Kiedyś uciekałem taksówką z innego miasta do swojego, bo mi się zdawało, że chcą mnie zabić. Głupie, nie? Wobec tamtej dziewczyny zrobiłem się podejrzliwy za bardzo. Rzuciła mnie. Kiedy mi przeszło próbowałem do niej wrócić. Powiedziała, że nie chce mieć więcej do czynienia z wariatami i lepiej, żebym się zutylizował. Wtedy po raz drugi próbowałem ze sobą skończyć. Prawie się udało. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość tosia_j nie ryzykowalabym na twoim miejscu wyznan i zerwania znajomosci Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Gość Tosia, czyli jednak uważasz, że nie nadaję się do związku, tak? Jestem do niczego? I nikt mnie już nie będzie kochać? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Nicholas1981, jestes chory i jak sie bedziesz leczyl to takie sytuacje paranoiczne jak opisales nie beda wystepowac. Nie jestem ekspertem od chadu ale znam pare osob ktore daja rade w zwiazkach pomimo choroby :) Troche sie stygmatyzujesz tym chadem..co za roznica na co chorujemy .kazdy z nas zasluguje na milosc i bliskosc tyle ze leczyc sie trzeba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 1 z 12 Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony. Zaloguj się Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej. Zaloguj się Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 0 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najpopularniejsze Nowe wątki Najczęściej czytane Chmura tagów AngelSueWarchoł Liczba postów: 334 Liczba wątków: 10 Dołączył: Sie 2016 Reputacja: 6 LilPeneros napisał(a):[post]4313[/post] czyli związek typu 'Friends with benefits'Taki "układ" nie jest korzystny dla kobiety. Wręcz przeciwnie, zgadzając się na coś takiego ujmuje jej to wartość i szacunek. Wg mnie napisał(a):[post]4313[/post] to myślę osobiście, że różnica 5, 10, a nawet niekiedy 15 lat pomiędzy mężczyzną, a kobietą nie jest jasne tłumaczcie sobie to jak chcecie, w końcu najważniejsze żeby spuścić z krzyża Zawsze jest ryzyko wpadki, a wtedy... wszystko się sypie. Jasne, bez ryzyka nie ma "zabawy". Jednak dla mnie konsekwencje zdecydowanie nie są warte by go podjąć. Lubię spokojny sen Łykać tabletek nie zamierzam, ani wprowadzać obcych ciał do macicy, chciałabym mieć zdrowe potomstwo "...Questions of science, Science and progress Do not speak as loud as my heart " AngelSue napisał(a):[post]4343[/post] LilPeneros napisał(a):[post]4313[/post] czyli związek typu 'Friends with benefits'Taki "układ" nie jest korzystny dla kobiety. Wręcz przeciwnie, zgadzając się na coś takiego ujmuje jej to wartość i szacunek. Wg mnie napisał(a):[post]4313[/post] to myślę osobiście, że różnica 5, 10, a nawet niekiedy 15 lat pomiędzy mężczyzną, a kobietą nie jest jasne tłumaczcie sobie to jak chcecie, w końcu najważniejsze żeby spuścić z krzyża Zawsze jest ryzyko wpadki, a wtedy... wszystko się sypie. Jasne, bez ryzyka nie ma "zabawy". Jednak dla mnie konsekwencje zdecydowanie nie są warte by go podjąć. Lubię spokojny sen Łykać tabletek nie zamierzam, ani wprowadzać obcych ciał do macicy, chciałabym mieć zdrowe potomstwo ad. 1. Po zakończeniu takiego związku kobieta ma o jednego partnera więcej "na liczniku", bywa też tak, że kobieta w trakcie takiego związku zdąży się zakochać. ad. 2. To zależy od sytuacji: Jeśli facetowi oprócz seksu zależy również na posiadaniu dziecka w przyszłości, to faktycznie związek z kobietą dużo starszą od faceta może nie mieć sensu - choćby z tego względu, że po 40-stce u kobiet wzrasta znacznie ryzyko urodzenia dziecka z jakąś wadą genetyczną. Ale jeśli zarówno facetowi jak i kobiecie zależy na korzystaniu z życia przez jakiś czas, to układ typu 'Friends with benefits' ma sens. SimpleArogant Liczba postów: 214 Liczba wątków: 7 Dołączył: Sie 2016 Reputacja: 78 Przysłowie pszczół mówi: Na starej piczy młody ..j się ćwiczy. Potraktuj to jako przygodę i zbiór doświadczeń. AngelSueWarchoł Liczba postów: 334 Liczba wątków: 10 Dołączył: Sie 2016 Reputacja: 6 LilPeneros napisał(a):[post]4345[/post] w trakcie takiego związku zdąży się mi tu coś nie gra? Każdy ma swoje życie i swój wybór. Propagujcie wolne związki, a później dziwcie się, że laska nie potrafi być wierna "...Questions of science, Science and progress Do not speak as loud as my heart " (16-06-2018, 13:45 PM)AngelSue napisał(a): LilPeneros napisał(a):[post]4287[/post] kiedy waszym zdaniem związek z kobietą starszą od faceta ma rację bytu ?Wg mnie nie ma bo ja osobiście nie związałabym się z młodszym Ale wydaje mi się, że max 3 lata. Dużo młodsza też nie może być max 5 lat. Im większa różnica wieku tym gorzej się dogadać. Dorastanie w innych latach, inne priorytety, wartości, potrzeby. Jeśli chodzi o "poważny" (cokolwiek to dzisiaj znaczy) związek. O dzieciach nie może być mowy. Sorry ale np nie wyobrażam sobie wychowywania cudzych dzieci, to nie moja rola, a obowiązek spory. Tym bardziej, że dla tych dzieci tak naprawdę jest się NIKIM i szkoda inwestować energię i zasoby. Nope. U nas 9 lat różnicy, nie ma przepaści, oglądaliśmy często to samo, śmiejemy się z tego samego, mamy podobne potrzeby, wartości, priorytety. O dzieciach też może być mowa. Kobiety nie przestają rodzić dzieci po 30. Mogłabym tak dalej punktować. "Czasem sobie myślę, że Darwin jednak się mylił i w rzeczywistości człowiek pochodzi od owadów, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć człekokształtne to zwykłe mendy gotowe na wszystko za byle gówno."