Gdy ktoś jest naprawdę szczęśliwy nie liczy czasu tylko korzysta , delektuje się chwilą , nie kontroluje nerwowo która jest godzina bo nie ma to dla niego znaczenia. Odpowiedź została zedytowana. Zobacz 5 odpowiedzi na zadanie: Wyjaśnij powiedzenie szczęśliwi czasu nie liczą? Szczęśliwi czasu, kilogramów nie liczą. Prawda? No gorzej już z centymetrami w obwodzie. Zdecydowanie to właśnie one mówią więcej o naszym szczęściu, bądź nieszczęściu. W chwili obecnej jestem pomiędzy kładką od szczęścia biegnącą ku rozpaczy, smutku Czy to prawda, że szczęśliwi czasu nie liczą? ;-) Zapraszamy do zapoznania się z naszą nową ofertą zegarków i budzików! :-D Mówią, że szczęśliwi czasu nie mierzą. Zapominają, że z takim zegarem każdy musi być szczęśliwy, bez względu czy jest 19:20, czy inna godzina Zobaczcie sami, jak zegar Ruchu Chorzów prezentuje się SZCZĘŚLIWI CZASU NIE LICZĄ 殺 We wtorki w Fikołkach 露‍♂露露‍♀ bawimy się 露‍♂露露‍♀ dłużej Bilet 1️⃣ godzinny to 9️⃣0️⃣ minut zabawy Bilet 2️⃣ 350K views, 2.7K likes, 696 loves, 414 comments, 599 shares, Facebook Watch Videos from Zespół wokalny Creative: . ,,Nie starzeje się ten ,kto nie ma na to czasu Wyniki wyszukiwania frazy: skoro szczesliwi czasu nie mierza - wiersze. Strona 7 z 666. Papużka Wiersz 17 lipca 2013 roku, godz. 19:00 73,5°C Chusta czasu PL Druga Perełka. Szczęśliwi czasu nie licząOdwiedź również: https://www.facebook.com/perelkimirabelki/ENG Second Pearl. The happy know no hoursVisit also: h szczęśliwi czasu nie mierzą dzięki czemu nie jest podatne na pęknięcia. Wodoszczelność: 100 m (10 bar) Wskazanie czasu: analogowe Ponoć szczęśliwi czasu nie liczą 樂 Nie prawda! ⌚ Zegar o średnicy 28 cm #beton #cement #concrete #cementownia #doniczka #złoto #zegar Jk7dG. Podobno szczęśliwi czasu nie liczą. Zaaferowani swoim błogostanem nie zauważają upływu czasu, który pod wpływem endorfin staje się jakoś mniej dostrzegalny. Jednak czas przestaje być dla nich istotny tylko dlatego, że fakt jego istnienia umyka ich uwadze, a nie dlatego że tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia. Szczęśliwi, którzy czasu nie liczą. To zdanie według mnie definiuje szczęśliwego człowieka albo raczej fakt konieczny, aby prawdziwe szczęście móc w sobie odnaleźć. Ewolucja świadomości z biegiem czasu, zdobywaną wiedzą i gromadzonym doświadczeniem jest chyba zupełnie naturalną koleją rzeczy i wraz z wiekiem pewne rzeczy stają się dla mnie coraz bardziej zrozumiałe i oczywiste. Jedną z nich jest fakt, że czas nie ma żadnego znaczenia. Pewnie w głowach wielu z Was zaraz pojawi się szereg pytań: Ale jak to? Przecież czas płynie, robimy się coraz starsi, wszystko kiedyś się zaczyna i kiedyś się kończy, więc jak czas może nie mieć znaczenia? Ano może. Już jedno z najsłynniejszych twierdzeń Einsteina „Czas jest względny” powinno sprawić abyśmy przestali czas traktować aż tak serio jak to mamy w zwyczaju. Aby nie zagłębiać się za bardzo w pojęcie czasu z fizycznego punktu widzenia napiszę tylko, że według teorii względności czas nie jest zawsze jednakowy i płynie z różną prędkością ze względu na prędkość poruszania się ciał w przestrzeni. Naukowcy wielokrotnie udowodnili, że ten wybitny fizyk się nie mylił i że z matematycznego punktu widzenia czas traci wszelkie znaczenie. Jest to fakt, który dla percepcji człowieka jest nie do ogarnięcia i chociaż jest to niesamowicie fascynujące (przynajmniej dla mnie) nie będę Was dłużej zamęczać naukowym podejściem do tego tematu. Od jakiegoś czasu bardzo mocno staram się skupiać swoją uwagę i energię tylko na tym co się dzieje tu i teraz, bez zbędnego wybiegania w przyszłość i zaglądania w przeszłość. W konsekwencji przestałam kompletnie zwracać uwagę na czas. Nawet nie przypuszczałam jak rzeczywistość pozbawiona czasu skrupulatnie odmierzanego przez zegarek może być kojąca. To która jest godzina interesuje mnie tylko ze względu na poranne wstawanie, rozkład komunikacji czy umówione spotkania. Nie jest to łatwe, bo nasze umysły są zaprogramowane tak aby nieustannie coś analizować i planować, rozmyślać o tym co było lub zastanawiać nad tym co będzie. Ludzki umysł gubi się gdy pozbawimy go wyznacznika jakim jest czas i kompletnie nie potrafi się odnaleźć w rzeczywistości tu i teraz, dlatego tak trudno ludziom czerpać radość z trwającej chwili. Świetnie oddaje to poniższy rysunek. Trudno wyzwolić swój umysł od natłoku niepotrzebnych myśli. Co gorsza zdecydowana większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jaką władzę ma nad nimi ich własny umysł i wszystkie narzucone na niego przez rzeczywistość mechanizmy. Wszystko zaczyna się już w dzieciństwie, a z wiekiem jest tylko gorzej. Dzieci na początku są wolne od wszelkich schematów, ale świat bardzo szybko je manieruje, a ja mam już na tyle lat, aby móc z przykrością stwierdzić, że w obecnych czasach zdecydowanie szybciej niż kiedyś stają się trybikami w tej maszynie obłędu. Eckhart Tolle napisał fantastyczną książkę „Potęga teraźniejszości”, z której pochodzi ten cytat: „To, co negatywne, jest absolutnie sprzeczne z naturą. Ponieważ zaś wszystko, co negatywne, zanieczyszcza psychikę, istnieje głęboki związek między zatruciem i zniszczeniem przyrody a ogromnymi pokładami negatywizmu, nagromadzonymi w zbiorowej psychice ludzkiej. Żadna inna forma życia na kuli ziemskiej nie wie, co to negatywizm: znany jest on wyłącznie ludziom; żadna też spośród innych form życia nie zadaje gwałtu planecie, której zawdzięcza samo swoje trwanie, ani planety tej nie zatruwa. Widziałeś kiedyś nieszczęśliwego delfina, żabę, która miała problemy z samooceną, kota, co nie potrafił się zrelaksować, albo ptaka, hołubiącego nienawiść i urazę? Jedynie zwierzęta żyjące w bliskim kontakcie z ludźmi i poprzez nich wchodzące w kontakt z ludzkim umysłem oraz jego obłędem, zdradzają czasem coś w rodzaju negatywnych skłonności czy objawów nerwicy”. Zwierzęta nie posiadają ego i tym samym już na starcie wygrały swoje życie, my natomiast musimy o nie dopiero zawalczyć. Prawda jest taka, że nie jestem mistrzynią w byciu tu i teraz, ale całkowite uwolnienie się spod dyktatury swojego umysłu jest niezwykle uzależniającą umiejętnością, dlatego nieustannie próbuję doskonalić się w tej sztuce. Właśnie wróciłam z urlopu i to było dla mnie niezwykle ciekawe doświadczenie, które skłoniło mnie do napisania tego tekstu. Ze względu na zachodzące zmiany w sposobie myślenia i postrzegania rzeczywistości, to był zupełnie inny wyjazd niż wszystkie inne do tej pory. Lepszy. Nie odliczałam dni do wyjazdu, chociaż na prawdziwym, tak długim urlopie byłam po raz pierwszy. Już dawno zrozumiałam, że przebieranie nogami ze zniecierpliwienia niczego nie przyspiesza i zdecydowanie zaburza korzystanie z chwili obecnej (pisałam o tym kiedyś tutaj). Na miejscu zupełnie nie interesowała mnie ani godzina, ani dzień tygodnia, ani wiadomości z Polski, ani wiadomości ze świata. Nic. Zero. Totalnie wyłączony umysł, a w zamian wyostrzone zmysły dzięki czemu mogłam w pełni delektować się miejscem, w którym jestem i cieszyć z towarzystwem bliskich mi osób. Doświadczanie absolutnie każdej chwili bez zastanawiania się ile wakacji już minęło, a ile jeszcze zostało. Bez żalu w dzień wyjazdu. Bez poczucia że wracam do tzw. szarej rzeczywistości. Bez wrażenia że coś trwało za krótko. Bez zwykle plączącej się w takich sytuacjach myśli, że wszystko co dobre szybko się kończy. Udało mi się całkowicie uwolnić głowę i tego typu myśli nawet w niej nie zakiełkowały. To co towarzyszyło mi przez cały pobyt, to niesamowita wdzięczność za to, że mogę tu być i tego wszystkiego doświadczać. Jakże cudowne i nowe było to dla mnie doświadczenie. Ku mojemu zdziwieniu nawet powrót do pracy okazał się całkowicie bezbolesny. Wróciłam do niej zupełnie tak, jakbym dzień wcześniej o godzinie 15 zamknęła za sobą drzwi. Obciążeni licznymi troskami, do znudzenia rozpamiętujący przeszłość, na którą nie mamy żadnego wpływu i nieustannie zamartwiający się o przyszłość, która może nigdy nie nadejść, egzystujemy będąc przekonanym, że właśnie tak wygląda życie. Teraźniejszość przeżywamy zupełnie mechanicznie i bez świadomego udziału z pojawiającą się co jakiś czas nostalgiczną myślą „jak ten czas szybko leci….”. Czasem przyglądamy się dzieciom zazdroszcząc im ich beztroski, jednocześnie będąc przekonanym, że taki stan w dorosłym życiu to czysta utopia. Bo rachunki, bo kredyt, bo zdrowie, bo praca, bo rodzina i takich „bo” są tysiące, które nieustannie zaprzątają nasze głowy. Nasze ego bardzo mocno pilnuje abyśmy się z tego obłędu nigdy nie ocknęli, a rzeczywistość jest tak skonstruowana aby nasz umysł mógł generować i piętrzyć zmartwienia, od których jesteśmy wręcz uzależnieni. Kiedy człowiek uświadomi sobie jak bardzo zaplątany jest w pułapki swojego umysłu pojawia się pragnienie aby się uwolnić. Kiedy mu się to uda chociaż raz, zapragnie osiągać ten stan zdecydowanie częściej. Nie jest to łatwe, ale warte zachodu, bo tylko będąc tu i teraz, zapominając o czasie, który w przeciwieństwie do przeszłości i przyszłość teraźniejszości zdefiniować nie potrafi, można osiągnąć bezwarunkowe szczęście. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:48 Czyli że wszystko mają gdzieś na nasze..:D nikole odpowiedział(a) o 21:48 jak sie jest sczesliwym to czas(godziny) nie ma znaczenia 8paulaa odpowiedział(a) o 21:49 Gdy ktoś jest naprawdę szczęśliwy nie liczy czasu tylko korzysta , delektuje się chwilą , nie kontroluje nerwowo która jest godzina bo nie ma to dla niego znaczenia. Nat21 odpowiedział(a) o 21:49 Gdy jesteś szczęśliwy nie patrzysz na zegarek, co nie?Więc gdy jesteś szczeliwa nie ważne która godzina (ooo rymowałam) To znaczy że kiedy jest się zakochanym nie liczy się czasu jest się zakochanym i zauroczonym myśli się dużo o swoim chłopaku/dziewczynie i jest się szczęśliwym że odnalazło się drugą połówkę myślę że pomogłam :) Uważasz, że ktoś się myli? lub Moderatorzy: oldi, SlawekR taskar Posty: 1554 Rejestracja: 17 sie 2021, 21:37 Podziękował;: 50 razy Otrzymał podziękowań: 188 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: taskar » 10 lip 2022, 14:02 jola8000 pisze: ↑10 lip 2022, 12:47 Pozdrowienia dla wszystkich i duuuzo Przesyłam ,bo podobno gdzieś się u Was schowało tak w skrócie odprawa w Katowicach mega szybko wylot bez opóźnienia na miejscu w hotelu expresowo już o noże 9 która by była h kto by tan patrzył przecież szczęśliwi czasu nie mierzą …opaski i Fru na śniadanie a zaznaczam ze oficjalnie doba zaczyna się o 14 tak jakby …pokój No mówię Wam napewno jakbyśmy bylibyśmy pierwszy raz to napewno nie dostaliśmy takiego …mamy 2 pokoje taras z widokiem na pełne morze ….No bomba obsługa poznaje już nas ….przystanki Alaska są (kto czytał ten wie o co chodzi …co do obłożenia to powiem Wam jestem zdziwiona samolot pełny ,a tu może 60% max trochu więcej za pierwszym razem jak byliśmy i drugim to cały autobus był do JL a teraz 2 rodziny tłumacze to sobie czasami takimi jakie są …wykupywałam Pod koniec sierpnia tamtego roku a teraz ceny szkoda gadać wtedy wydawało mi się drogo to teraz powiem Wam chciałabym w przyszłym roku w tej cenie …ogólnie hotel trzyma poziom tak więc Oldi ładnie proszę do tych planowanych lipiec 2023 najlepiej Jaz Lamaya Pozdrawiam Jola Jola8000 - masz całkowitą rację, a mianowicie: słonko się schowało gdzieś, zapewne wyjdzie jak tylko zaczniemy pracę w poniedziałek hahaha.... Super, że tak szybko pokoje dostaliście - no, ale to tylko potwierdza, że nie ma 100% obłożenia, bo wtedy przecież nie mogą dać pokoi nowoprzybyłym, póki kończący pobyt się nie wymeldują o + posprzątanie. Dwa pokoje i taras? No, nooo - super! Nie zapomnij nam jakichś zdjęć porobić, żeby po powrocie nacieszyć nasze oczęta! O cenach w ogóle nie ma co rozmawiać - wypoczywaj, egiptuj się, korzystaj ze słońca, morza i spokoju! Udanego i spokojnego pobytu (albo nie - może MEGA ROZRYWKOWEGO i ODJECHANEGO pobytu?! Jak tam sobie życzysz!). Ostatnio zmieniony 11 lip 2022, 11:15 przez taskar, łącznie zmieniany 1 raz. "Nigdy papieros nie smakuje tak dobrze, jak po nurkowaniu" Nick Taskar taskar Posty: 1554 Rejestracja: 17 sie 2021, 21:37 Podziękował;: 50 razy Otrzymał podziękowań: 188 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: taskar » 10 lip 2022, 14:09 Milo pisze: ↑10 lip 2022, 10:42 ..a nam się tak spodobały "Karaiby" Edziptowe, że chyba w przyszłym roku będzie wielki powrót. Menago nam przedłużył pobyt w pokoju do 13:30 bo o 14:30 nas wywożą na lotnisko. Razem z MaŻancią urokiem osobistym załatwiliśmy u głównego Menadżera, że mamy pokój do oporu za darmo, a wczoraj inny nas podliczył na dodatkowe 41 $. Oczywiście opasek nie zabierają, zresztą i tak mam dwie dodatkowe...na wszelki wypadek ...no dobra, bierzemy się za pakowanie i jeszcze nad morze trzeba się przejść MAJLO - coraz bardziej ciekaw jestem twojej relacji już po powrocie i na spokojnie. Raz piszesz, że hotel ok, ale nie wrócicie tam - bo tajemnicze COŚ TAM - a raz piszesz, że wielki powrót. To już nie wiem sam, czy to powrót będzie do hotelu, czy po prostu do SOMA BAY / SAFAGA? Jak pisałeś o tych 6 dniach snurkowania z łodzi, to oczywiście mam dla ciebie radę, że lepiej by było w Lotusie lub Menaville - hotelu do przystani masz 100 lub 200 metrów i wsiadasz na łódź BLUE SUBMARINE, którą polecam, bo byłem i przetestowałem z wynikiem pozytywnym. Ale przecież ty o tym dobrze i od dawna wiesz, więc nie muszę nic pisać. Mnie tak jakoś Lotus nadal zaciekawia... Ale tylko pod kątem bazy noclegowej na 5 dni nurkowania z łodzi. Samo wybrzeże Safagi faktycznie jest zaskakująco piaszczyste - no, tego nam w Egiptowie zasadniczo trzeba. Ale z drugiej strony.. piaseczek jest cacy, ale.. gdzie rafa? Buuu.... No, wiem, wiem - nie można mieć wszystkiego. A może można???? "Nigdy papieros nie smakuje tak dobrze, jak po nurkowaniu" Nick Taskar McJack Posty: 373 Rejestracja: 19 sie 2021, 21:44 Podziękował;: 448 razy Otrzymał podziękowań: 183 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: McJack » 10 lip 2022, 16:05 olianaa pisze: ↑10 lip 2022, 13:03 (........) Trzy tak macie, że jak nabierzecie głębokości wszystkie objawy związane oczywiście z całym światem, zostają gdzieś u góry? Pewnie tylko ja jestem taka, co zanim wskoczy do wody, to w mózgu jej lecą cyferki jako w Marixie: czy pies zeżarł, czy kot nie dał dyla, a butla to odkręcona, zapłaciłam czynsz za Warszawę, kwiaty aby małżem nie zalane, komin przecieknie przy burzy czy nie, konto w telefonie Młodszej doładowałem, zgłosiłam to cholerne ogrzewanie przez internet, kafelki do sraczyka może jednak szare, a nie zielonkawe??? I koło 13 metra mi odcina te myśli, widać ciśnienie je eliminuje. Nie, no na bank nie ma takiej drugiej na świecie, co ma taki kocioł w mózgu. Bo faceci generalnie w ogóle takiej funkcji nie mają i chyba jednorazowo mogą tylko myśleć o jednej rzeczy, przez co bywają okresowo szczęśliwsi Taaaaa. Pół kilometra pierdzielenia o niczym. Cała ja. Dobrze, że tylko w pisaniu tak mam. Gadam mało. Olianaa, ten natłok myśli to się bierze skądś co się tak jakoś nazywa... tak chyba ,,nad-odpowiedzialność " ??? albo "pracoholizm" ? w każdym razie moja znajoma psycholog powiedziałaby tak : ,,nie bierz wszystkiego na głowę dopóki nie upewnisz się że jesteś przynajmniej...Masajką, tylko one mogą" Ja na przykład jak zacznę rozmyślać o tym i owym i co by tu gdzie jeszcze, to usnąć nie mogę, a jak nie myślę - od razu usypiam, także zgadzam się że nadmiar myślenia facetom NIE POMAGA A z Twojego tekstu zrozumiałem doskonale że masz dużo na głowie i jesteś cholernie zmęczona, więc odliczam razem z Tobą co by się szybciutko ziściło "safari egiptowe" jeszcze 13, a może już 12 bo to już po południu... ale się rozpisałem, a mogłem w jednym zdaniu że wyrazy wsparcia wysyłam, co nie ? Za ten post autor McJack otrzymał podziękowanie: olianaa (10 lip 2022, 17:13) ...byle do urlopu... olianaa Posty: 193 Rejestracja: 17 sie 2021, 21:39 Podziękował;: 115 razy Otrzymał podziękowań: 91 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: olianaa » 10 lip 2022, 17:13 McJack pisze: ↑10 lip 2022, 16:05olianaa pisze: ↑10 lip 2022, 13:03 (........) Trzy tak macie, że jak nabierzecie głębokości wszystkie objawy związane oczywiście z całym światem, zostają gdzieś u góry? Pewnie tylko ja jestem taka, co zanim wskoczy do wody, to w mózgu jej lecą cyferki jako w Marixie: czy pies zeżarł, czy kot nie dał dyla, a butla to odkręcona, zapłaciłam czynsz za Warszawę, kwiaty aby małżem nie zalane, komin przecieknie przy burzy czy nie, konto w telefonie Młodszej doładowałem, zgłosiłam to cholerne ogrzewanie przez internet, kafelki do sraczyka może jednak szare, a nie zielonkawe??? I koło 13 metra mi odcina te myśli, widać ciśnienie je eliminuje. Nie, no na bank nie ma takiej drugiej na świecie, co ma taki kocioł w mózgu. Bo faceci generalnie w ogóle takiej funkcji nie mają i chyba jednorazowo mogą tylko myśleć o jednej rzeczy, przez co bywają okresowo szczęśliwsi Taaaaa. Pół kilometra pierdzielenia o niczym. Cała ja. Dobrze, że tylko w pisaniu tak mam. Gadam mało. Olianaa, ten natłok myśli to się bierze skądś co się tak jakoś nazywa... tak chyba ,,nad-odpowiedzialność " ??? albo "pracoholizm" ? w każdym razie moja znajoma psycholog powiedziałaby tak : ,,nie bierz wszystkiego na głowę dopóki nie upewnisz się że jesteś przynajmniej...Masajką, tylko one mogą" Ja na przykład jak zacznę rozmyślać o tym i owym i co by tu gdzie jeszcze, to usnąć nie mogę, a jak nie myślę - od razu usypiam, także zgadzam się że nadmiar myślenia facetom NIE POMAGA A z Twojego tekstu zrozumiałem doskonale że masz dużo na głowie i jesteś cholernie zmęczona, więc odliczam razem z Tobą co by się szybciutko ziściło "safari egiptowe" jeszcze 13, a może już 12 bo to już po południu... ale się rozpisałem, a mogłem w jednym zdaniu że wyrazy wsparcia wysyłam, co nie ? Nie mogłeś. Tak jest lepiej!!! Shibuya Posty: 857 Rejestracja: 15 sie 2021, 21:27 Podziękował;: 151 razy Otrzymał podziękowań: 283 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: Shibuya » 10 lip 2022, 17:27 Milo pisze: ↑09 lip 2022, 19:54 Bedziemy za tym tęsknić i czekać ... ..przedstawiam...państwo Milo, dzisiaj Edziptowo, last day, jutro powrót ...buuuuuuuu pozdrawiam all EGIPTOWO No i wreszcie kolejne forumowe twarze się pokazały taskar pisze: ↑09 lip 2022, 21:48McJack pisze: ↑08 lip 2022, 21:55 Oldi, ja na 2 tygodnie, patrząc na tui, kwiecień 2023 na wylotach z W-wy widzę np. Arabella Azur 3565zł. albo Shams Alam 3820 zł. W każdym razie żeby wyrwać za jakieś 2200 -2500 jak z rok czy dwa lata temu to już tylko powspominać nam zostało... Mua żona znalazła dzisiaj na kwiecień 2023 dwa tygodnie w Arabia Azur za 3400.. No tanio nie jest - ale przynajmniej to hotel w Hurghadzie ale z rafą! Zaczęliśmy dzisiaj rozpatrywać wczasy w opcji HB - jeśli np. taka Arabia czy Arabella, to mamy sklepy pod samym hotelem. Napoje kupimy i wsadzimy do lodówki, na lunchu i tak nas nigdy nie ma... No, zobaczymy. Ale ceny zabójcze W Arabii akurat napoje oryginalne i jedzenie pyszne, jak nie ma dużej różnicy w cenie to warto dołapcić do tego all w pisze: ↑09 lip 2022, 21:52Shibuya pisze: ↑08 lip 2022, 22:38 Jakbyście przypadkiem znaleźli MAlikie na 2 tygodnie czerwiec - sierpień 2023 w dobrej cenie to dawajcie znać. Ja tam sobie patrzę raz na jakiś czas na ceny, ale nie monitoruje tego codziennie. Też chcę do Malikii. Na pewno na dwutygodniowe wczasy musimy mieć zatokę. Zatem zostaje nam Aurora, Malikia lub Hilton - Brayka ze swoją zatoką się nam nie sprawdziła jakoś... Tzn. hotel fajny, choć drogi, ale zatoka mniej klimatyczna niż w Aurorze. No.. wiadomo, Abu Dabbab byłaby zapewne w sam raz... ale nie wykluczamy piątego pobytu nad Gebel el Rosas Mi też zatoka Brayki jakoś nie przypadła do gustu, jakoś tak, nie ma co oglądać pod wodą ? Dobrze, że też polujecie na cenę za 2 tygodnie, może wspólnie coś wypatrzymy. Olianaa ja też nie jadę tym razem samochodem na lotnisko tylko biorę busa. Parking + paliwo wychodzi mi na to samo, a przynajmniej nie muszę prowadzić i odwiozą mnie pod same drzwi. Co do samochodu to mam zagazowany i nie wyobrażam sobie inaczej... Co do nurkowania, to mi odcina myśli, jak tylko zanurze się pod wodą ... Za ten post autor Shibuya otrzymał podziękowanie: jola8000 (10 lip 2022, 22:12) Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain Milo Posty: 924 Rejestracja: 18 sie 2021, 18:24 Podziękował;: 186 razy Otrzymał podziękowań: 158 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: Milo » 10 lip 2022, 18:28 taskar pisze: ↑10 lip 2022, 14:09Milo pisze: ↑10 lip 2022, 10:42 ..a nam się tak spodobały "Karaiby" Edziptowe, że chyba w przyszłym roku będzie wielki powrót. Menago nam przedłużył pobyt w pokoju do 13:30 bo o 14:30 nas wywożą na lotnisko. Razem z MaŻancią urokiem osobistym załatwiliśmy u głównego Menadżera, że mamy pokój do oporu za darmo, a wczoraj inny nas podliczył na dodatkowe 41 $. Oczywiście opasek nie zabierają, zresztą i tak mam dwie dodatkowe...na wszelki wypadek ...no dobra, bierzemy się za pakowanie i jeszcze nad morze trzeba się przejść MAJLO - coraz bardziej ciekaw jestem twojej relacji już po powrocie i na spokojnie. Raz piszesz, że hotel ok, ale nie wrócicie tam - bo tajemnicze COŚ TAM - a raz piszesz, że wielki powrót. To już nie wiem sam, czy to powrót będzie do hotelu, czy po prostu do SOMA BAY / SAFAGA? Jak pisałeś o tych 6 dniach snurkowania z łodzi, to oczywiście mam dla ciebie radę, że lepiej by było w Lotusie lub Menaville - hotelu do przystani masz 100 lub 200 metrów i wsiadasz na łódź BLUE SUBMARINE, którą polecam, bo byłem i przetestowałem z wynikiem pozytywnym. Ale przecież ty o tym dobrze i od dawna wiesz, więc nie muszę nic pisać. Mnie tak jakoś Lotus nadal zaciekawia... Ale tylko pod kątem bazy noclegowej na 5 dni nurkowania z łodzi. Samo wybrzeże Safagi faktycznie jest zaskakująco piaszczyste - no, tego nam w Egiptowie zasadniczo trzeba. Ale z drugiej strony.. piaseczek jest cacy, ale.. gdzie rafa? Buuu.... No, wiem, wiem - nie można mieć wszystkiego. A może można???? ...no właśnie ten piaseczek i plaża chyba zrobiły swoje do tego klimat spokojniejszy niż w Marsa, oczywiście do tego piękny pokój, taras i jedzonko, bardzo przyjaźni ludzie, a rafy?....no właśnie zawsze 4 stateczki czekają coby podrzucić człeka na te rafy, rano i po południu więc nie ma problemów, a takiego piaseczku na pewno ze świecą szukać w Egiptowie ENTERA już pakują i wpuszczają na pokład więc ....do usłyszenia w PL Shibuya Posty: 857 Rejestracja: 15 sie 2021, 21:27 Podziękował;: 151 razy Otrzymał podziękowań: 283 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: Shibuya » 10 lip 2022, 19:44 Milo Abu Dabbab ma taki piaseczek A te stateczki na te rafy to za ile wożą i jak to wygląda ? Jak długo tam się jest ? Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain oldi Posty: 1546 Rejestracja: 15 sie 2021, 21:31 Podziękował;: 637 razy Otrzymał podziękowań: 1102 razy Re: Egiptowo - lista wylotowa, zdjęcia i rozmowy o wszystkim :) Post autor: oldi » 11 lip 2022, 08:16 EGIPTOWA LISTA WYLOTOWA 11 LIPCA 2022 SĄ TERAZ W EGIPCIE: jola8000 - (do - Jaz Lamaya (Marsa Alam) CZEKAJĄ W KOLEJCE: 5 dni - coralowyzawrotglowy - ( - Shams Alam Beach (Marsa Alam) - Poznań - 14 dni 5 dni - piradzka - ( - Shams Alam Beach (Marsa Alam) - Warszawa - 14 dni 12 dni - Olianaa - ( - Safari nurkowe z Shibuyą - 12 dni - Shibuya - ( - Safari nurkowe z Olianaą - 33 dni - Rszalc - ( - Pensée Royal Garden (Marsa Alam) - Katowice - 14 dni 94 dni- Shibuya - ( - Minamark Beach Resort & Spa (Hurghada) - Katowice - 7 dni 96 dni - taskar - ( - Wadi Lahmy Azur (Marsa Alam) - Wrocław - 7 dni 278 dni - McJack - ( - Shams Alam Beach (Marsa Alam) - Warszawa - 7 dni 285 dni - taskar - ( - Steigenberger Coraya (Marsa Alam) - Katowice - 7 dni EGIPTOWE PLANY, MARZENIA I NADZIEJE WYJAZDOWE: Milo - 2023 - "perskie oczko mruga" na Sharm czy Marsa... oto jest pytanie? Shibuya - wiosna 2023 w Safaga oldi - IV/V 2023 lub 5-19 sierpień 2023 - do 3 razy sztuka czyli wizyta u Sherifa oldi - IV/V 2023 lub 5-19 sierpień 2023 - Shams Alam, Pensée Royal Garden, Aurora Bay Resort lub Dream Lagoon Shibuya - czerwiec/sierpień 2023 - 2 tygodnie w Abu Dabbab jola8000 - lipiec 2023 - Jaz Lamaya Za ten post autor oldi otrzymał podziękowania (total 2): jola8000 (11 lip 2022, 08:44) • McJack (11 lip 2022, 21:32) Człowiek boi się czasu, czas boi się piramid. przysłowie egipskie