To, co jeszcze wskazuje na koniec związku to przede wszystkim samotność. Nie wiąże się ona tylko ze spędzaniem czasu samemu, ponieważ druga osoba woli wyjść na spotkanie ze znajomymi, wyjechać z nimi na weekend, czy poświęca większą uwagę pracy niż bliskim. Chodzi również o brak wsparcia, zrozumienia, bliskości oraz rozmowy.
To koniec przyjaznych „Kurzopków”? Raczej nie. Ale Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski rozstali się po pierwszym wspólnym dniu pracy – ona pojechała do siebie, a on do siebie. Wczoraj po razy pierwszy prowadzili razem „Pytanie na śniadanie”. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są w związku (przynajmniej oficjalnie) od dnia
Odp: 3 lata związku i koniec! Witajcie, dawno tu nie zagladalam, moje sprawy troszke sie zmienily ostatnio, choc nieznacznie. Znajomi jego i moi, ktorzy utrzymuja z nim kontakt mowia mi, ze bardzo schudl,ze nie moze jesc, ze siedzi caly czas tylko w domu sam, ze malo wychodzi, ze chodzi caly czas struty i ze to juz nie tez sam facet, ktorego
Bez partnera. Koniec czy początek świata? Kiedy byliście zakochani, wierzyłaś, że to na zawsze. Nie udało się. Zostałaś sama, być może z dziećmi. Ale
Cytaty o związku szczęśliwym. Sprawdź, jakie inspiracje na cytaty o związku szczęśliwym przygotowaliśmy dla ciebie. • „Miłość jest najwyższą siłą wszechświata, to ona wprawia w ruch gwiazdy.”. Dante Alighieri. • „Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego.”. Lew Tołstoj. • „Miłość odkupuje i
Robert zdjął OBRĄCZKĘ, ale to…. Kryzys w związku Lewandowskich?! Robert zdjął OBRĄCZKĘ, ale to nie wszystko! Anna Misiak. 9 września 2023, 16:25. Robert zdjął obrączkę! Meczyki.pl/Instagram. Anna i Robert Lewandowski uchodzą za idealnie dobraną parę i nie dostarczają fanom powodów do spekulacji. Ostatnio jednak internauci
Ja bym się zastanowił, czy taki związek miałby dla mnie sens. Czy jeszcze się szanuję chcąc być z osobą, która mnie zdradza. Bo zdrada to nie tylko seks. Może ona zasługuje na takiego dupka jakim jest jej kolega, bo jak nazwać kogoś kto wie, że osoba jest w związku a wyznaje miłość.
Granica braku szacunku w związku. Choć dla wielu osób taka sytuacja wydaje się niewyobrażalna, często jeszcze bywa "normalnością", niczym dziwnym. Ważna jest tylko pewnego rodzaju granica, tj. przemoc, agresja psychiczna i fizyczna. Gdy dochodzi do takich sytuacji, nie można mieć wątpliwości, że oprócz tego, że "on mnie nie
W przypadku wygaśnięcia umowy o pracę mamy do czynienia z następstwem określonego w przepisach zdarzenia, które automatycznie powoduje zakończenie umowy, bez względu na wolę stron umowy. Tymi zdarzeniami są w szczególności: śmierć pracownika. śmierć pracodawcy. tymczasowe aresztowanie.
04/06/2023. To koniec związku Harry’ego i Meghan? Imprezuje i nie nosi obrączki! Coraz częściej mówi się, że książę Harry i Meghan Markle są bliscy rozstania. Doniesienia przybrały na sile od momentu koronacji króla Karola III. Meghan miała zostać wówczas w Kalifornii razem z dziećmi. Potem oliwy do ognia dołożyła siostra
ybLJ. Końce i początki to część życia. Czasem bolesna, często trudna, ale nieuchronna, bo w końcu nie da się przeżyć życia stojąc w miejscu. Z kim lub czym już Ci nie jest po drodze? Kiedy jest czas na to aby zakończyć związek, relację? Zawsze kiedy coś się zmienia w życiu: na dobre, na złe, na takie sobie, możemy zaobserwować jak działa samoistnie mechanizm, przypominający kółka zębate w budowie zegarka. Jedna śrubka porusza kolejną, zębatki nachodzą na siebie i wprawiają w ruch jedna drugą, kółka kręcą się, czas płynie. Zmiana która zaczęła się od tego małego obrotu następuje. Dlatego najlepsza rada jaką można dać osobie, która nie wie jak zacząć, nie wie co robić i za długo stoi w miejscu brzmi: zrób cokolwiek: zacznij, działaj. Nigdy nie wiesz jakie mechanizmy w tobie i życiu uruchomi ten ruch: jakie śrubki zaczną się kręcić i jak daleko poniosą cię koła, które ten mały gest wyzwoli w całej majestatycznej machinie losu. Zmiana kosztuje Wszystko wspaniale, ale mimo to boimy się działania, boimy się tego mitycznego “co będzie gdy?”. Czemu? Nawet najlepsza, najwartościowsza zmiana, ma swoją cenę. Lubimy myśleć, że jest inaczej, że dobra zmiana, to bilans wyłącznie dodatni, że nic nie trzeba będzie poświęcać, że poza tym co zmienić chcemy wszystko inne pozostanie tak jak było. Często bywa jednak inaczej i dobrze zdawać sobie z tego sprawę. Najczulszym barometrem zmian, przewartościowania, rewolucji w naszej postawie są inni ludzie. Nasi przyjaciele, mężowie, żony, rodzice, nie da się przeżyć życia bez rozstań i rozstajów. Nawet jeśli trzymamy się kogoś i czegoś kurczowo. Na włosku Zauważyliście jak często relacja ulega zachwianiu kiedy pojawia się nowy partner, nowa praca, nowe miejsce zamieszkania, dziecko, potrzeba przepracowania własnych ograniczeń? Tak już jest, że relacja niekoniecznie nadąża za zmianą i czasami jest z nią w takiej sprzeczności, że ulega zerwaniu. Przyjaciele z dzieciństwa nie wytrzymują próby dorosłości, a znajomości z korporacji nie da się przenieść na inny grunt, kiedy zmienimy tryb życia, czy bywa tak, że próbujemy zachować relację za wszelką cenę: starając się, budując pomosty do osoby, na której nam zależy, powiewając biała flagą i zaprzeczając prawdzie, która spod tej flagi wygląda i znacząco spogląda nam w oczy. Przyjaźń, miłość, koleżeństwo – są bardzo ważne. Ale na pewnym etapie życia przyjdzie nam się czasami rozdzielić z tymi którym z nami nie po drodze, pójść osobno, porzucić dziecięce marzenia o wiecznej trwałości. Moja książka – nie tylko na wakacje – pobierz fragment i zobacz TUTAJ. To jest zasadnicze pytanie i zanim sobie na nie odpowiecie, zadajcie sobie kilka pytań pomocniczych. Czy relacja w której jesteś jest wzbogacająca? Co z niej masz? Co zyskujesz, a co tracisz będąc w tej relacji? Jaki jest koszt jej zerwania? Jaki jest koszt pozostania w niej? Co jest punktem zapalnym i czy można z tym coś zrobić? Na ile czujesz się dobrze z myślą o byciu w tym związku/ relacji, a na ile jest to kwestia poczucia powinności, obowiązku? Jeśli po lekturze tych pytań pojawiają się w Tobie oskarżenia o egoizm, albo poczucie, że tak nie wolno myśleć, kalkulować, przejdź proszę do następnego akapitu. Egoizm to norma Lubimy wierzyć, że relacje międzyludzkie wyższego kalibru: takie jak miłość i przyjaźń są bezinteresowne i oparte wyłącznie na tym co wypowiedziane i jasno określone. Że jesteśmy od początku do końca zdefiniowani i zawsze fair – a wszystko jest jasne jak biały pokój w słoneczny wygląda inaczej. Miłość w ogólnym rozumieniu opiera się na wzajemności: nie kocham cię dla samego kochania, ale także dlatego, że ty mnie kochasz. Lubię być kochana. Lubię siebie oglądać w twoich oczach. Doceniam to, jak wygląda moje życie razem z tobą – i vice versa. Przyjaźnię się z tobą, bo daję ci coś co jest dla ciebie cenne i otrzymuję od ciebie coś czego sam potrzebuję. Podzielasz mój punkt widzenia, jesteś moim lustrem, dajesz mi wsparcie, nie czuję się przy tobie samotny, coś zyskuję na tej relacji. Dlatego to, że myślimy o sobie w relacji nie jest niczym nagannym. Tak nam wmówiono – ale prawdziwy egoizm to coś zupełnie innego. Więcej tutaj. Musimy dbać o siebie, bo siebie mamy na zawsze, a każdy kto wyrósł z pieluch wie, że każda inna relacja może się skończyć, ale ta ze sobą samą, samym, nam zostanie na zawsze. Co więc zrobić z oskarżeniami o egoizm? Nic, puszczać mimo uszu. I pamiętać, że nawet ten partner, który deklaruje, że myśli wyłącznie o nas i chce naszego dobra też tym działaniem załatwia jakieś swoje interesy i zaspokaja własne potrzeby. Mit totalnej bezinteresowności to tylko mit! Dlaczego relacje się kończą? Nie zawsze partner relacji jest w stanie pójść za naszą zmianą: nie zawsze on sam jest na nią gotowy. Często bywa tak, że robimy w życiu coś czego on w skrytości ducha potwornie się boi i przed czym woli uciec na koniec świata. Jak więc nasza relacja miałaby dalej trwać, jak moglibyśmy iść tą samą drogą, kiedy zmieniły się drastycznie nasze priorytety, nasze odbicie, struktura tego co daję i biorę? Bywa też oczywiście przeciwnie: przestajemy rozumieć naszego męża, żonę, przyjaciółkę bo oni poszli krok dalej, zmienili język, mapę myśli, przeszli na wyższy poziom w katalogu uczuć: a my stoimy tam gdzie staliśmy i pokrzykujemy: „halo, halo, chodź do mnie, wróć gdzie byłeś, przecież tutaj było nam tak fajnie”. Życie nie stoi w miejscu i jeśli my jesteśmy jak przyspawani do tego kim byliśmy, gdzie staliśmy, co było – często poniewczasie okazuje się, że tych ludzi, którzy byli z nami już wokół niema. Wołali i wołali, ale nie mogli się dobić i poszli swoją drogą. Czy można mieć o to do nich pretensje? Czasem w utrzymaniu i budowaniu relacji przeszkadzają nam boje o rację. Umiesz odpuszczać? Które relacje ucinać zdecydowanie? Małgosiu – piszecie nieraz – ale kiedy tak definitywnie odejść, zostawić, przestać? Nie wiem. Musicie odpowiadać sobie sami. Z całą pewnością jest jednak kilka takich sytuacji, w których ucieczka z relacji jest wskazana i uzasadniona i nie ma co dumać i rozważać. Jakie to sytuacje? Przemoc – psychiczna bądź fizyczna – dla mnie, na mojej mapie świata absolutnie dyskwalifikująca. To nie jest tak, że jeśli on/ ona raz stracił nad sobą panowanie, a potem przeprosił, to sytuacja się nigdy nie powtórzy. Nie znam sytuacji incydentalnego pobicia przez małżonka, które by nie miało ciągu dalszego. Z takiej relacji trzeba wiać. JUŻ. Kłamstwa, zawiedzione zaufanie – podobno łatwiej odbudować zburzone miasto niż odbudować zawiedzione zaufanie. Jeśli w relacji ciągle spotykasz się z takim problemem, daj sobie spokój. Toksyczne relacje – o nich więcej tutaj. Jałowe relacje – takie, które nic nie wnoszą – może nie zagrażają nam specjalnie, ale często obdzierają z sił i energii. Wyjście z nich nie jest specjalnie skomplikowane, warto więc czasem po prostu wykazać się asertywnością i je uciąć. W decyzji pomoże na pewno świadomość i uznanie, że mamy prawo uciekać od ludzi, którzy nas ranią, niszczą, czy odbierają nam całą chęć do życia. Znów: nie z egoizmu, ale ze zdrowej troski o siebie. Każda historia ma swój koniec, ale KONIEC to nie jest przecież koniec świata! Jak mieć dobre relacje? Na koniec warto podkreślić, że rozstaje to wcale nie musi być miejsce, w którym się definitywnie żegnamy. Znalezienie się w tym punkcie może być szansą na to, żeby z kryzysu wyjść obronną ręką, na zobaczenie, że skoro coś niedomaga, a nadal nam na sobie zależy, to możemy coś zmienić, zrobić, przyjaźnić się – to są czasowniki, a jak wiemy z lekcji polskiego – czasownik oznacza “robić coś”. Dlatego jeśli chcesz mieć dobre relacje, pamiętaj o odpowiedzialności za nie. Rzadko coś nam spada z nieba i pozostaje w stanie niezmiennym ot tak, na zawsze. Miłość, przyjaźń, wymaga dbałości i czułości, jest zaawansowaną lekcją empatii. Kto tego nie wie, temu przyjdzie się żegnać wiele razy. Zainspirowany?! Podaj dalej!
Chyba każdy z nas poznał kiedyś smak rozstania z ukochaną osobą. Nagły rozpad związku, który znaczył dla nas bardzo wiele, przysparza zazwyczaj wielu cierpień i powoduje, że zadajemy sobie pytanie „Czy można było temu zapobiec?”. Niektóre osoby są bardzo wrażliwe i wyczulone na drobne znaki ostrzegawcze, co sprawia, że potrafią zauważyć każde wypowiedziane między wierszami słowo partnera. Niestety nie wszyscy możemy się pochwalić takimi umiejętnościami. Większość z nas przeważnie ignoruje pierwsze sygnały świadczące o tym, że w naszym związku coś zaczyna się psuć. Oczywiście nie chodzi o to, aby natychmiast zacząć analizować każdą wypowiedź naszej sympatii i rozkładać jej zdania na czynniki pierwsze! Jeśli jednak czujesz, że od niedawna Wasze relacje uległy pogorszeniu, a przyszłość związku wydaję się być niepewna, warto zwrócić uwagę na drobne sygnały ostrzegawcze. Dzięki temu będziesz w stanie w porę zapobiec rozstaniu lub przynajmniej unikniesz niepotrzebnych cierpień, wyrzutów sumienia czy poczucia winy. 1. „Chyba musimy na jakiś czas od siebie odpocząć” Powyższego zdania nie należy ignorować. Choć nie jest ono jeszcze równoznaczne z definitywnym końcem związku, to jednak wyraźnie sygnalizuje, że między Wami dzieje się coś złego. Pomimo faktu, że tymczasowe rozstanie „na próbę” i stworzenie większej przestrzeni między partnerami może czasami działać jak balsam na kłopoty w związku, nie każda para jest w stanie przetrwać taką rozłąkę. Nie wierzmy w typowe zapewnienia w stylu: „tutaj nie chodzi o Ciebie, mam problemy ze sobą.” Kiedy partner dąży do ograniczenia kontaktów, powinien to dla Ciebie być wyraźny sygnał, że nie jest w związku w pełni szczęśliwy. Warto coś z tym zrobić, zanim będzie za późno. Bez komunikacji i szczerej rozmowy nie osiągniecie zbyt wiele. 2. „Zadzwonię do Ciebie później” Oto kolejne zdanie, które wprowadza wiele zamieszania i czasami także sygnalizuje, ze koniec związku jest nieunikniony. Co gorsza, taką wypowiedź możemy interpretować na wiele różnych sposobów. Aby się przekonać, co nasza sympatia rzeczywiście ma na myśli, warto zwrócić szczególną uwagę na ton jej głosu. Czy pod zdaniem „zadzwonię później” kryje się zwykłe zabieganie i faktyczny brak czasu czy może wołanie o to byśmy dali jej już święty spokój? Powodów podobnego zachowania może być wiele. Starajmy się jednak nie wywierać zbytniej presji na partnerze. Najgorszą rzeczą, jaką można zrobić w takiej sytuacji, jest naciskanie na wyjaśnienia lub zapewnienia, że wszystko jest w porządku. W ten sposób jeszcze bardziej odepchniemy drugą osobę od siebie. 3. „X na pewno by tak nie powiedział / powiedziała!” Ciągłe porównywanie do innych osób nie oznacza być może końca związku, jednak z całą pewnością nie wróży dobrze relacji. Niezależnie od tego, czy partner przyrównuje nas do pierwszej miłości, czy do najlepszego przyjaciela, swoim oskarżycielskim tonem często daje nam do zrozumienia, że nie spełniamy jego oczekiwań. Nie próbuj za wszelką cenę bronić swojego stanowiska i udowadniać, że zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, aby się zmienić. Nie tędy droga. Jeśli nie wskóramy nic szczerą rozmową, może warto się zastanowić nad prawdziwymi zamiarami naszej sympatii? Wiele osób chcąc zakończyć związek celowo doszukuje się wad partnera, aby utwierdzić się w przekonaniu, że rozstanie będzie najlepszą decyzją. Warto mieć ten fakt na uwadze i nie zadręczać się nim zbytnio. 4. „Ty %*&^$#!!” Nikomu nie trzeba chyba wyjaśniać, że poniżanie lub obrażanie drugiej osoby jest najgorszym przejawem braku szacunku i bezapelacyjnym argumentem przemawiającym za zakończeniem związku. Jeśli sprzeczki i nieporozumienia doprowadziły nas do takiego stanu, że celowo używamy mocniejszych słów, aby zranić uczucia naszego partnera, czas włączyć czerwone światło. Chociaż czasem mogą puścić nam nerwy, w konsekwencji czego powiemy parę słów za dużo, to jednak żadna wymówka nie jest w stanie wytłumaczyć obraźliwego traktowania innych. 5. Milczenie a koniec związku Oczywiście przy pomocy ostrej wymiany zdań nie osiągniemy porozumienia w związku, natomiast jeszcze gorzej będzie, kiedy nie będzie już nam zależało na jakiejkolwiek formie rozmowy z partnerem. Jeśli obie strony stwierdzą, że nie mają już sobie nic do powiedzenia, będzie to wyraźny znak, że uczucie się wypaliło, co z reguły jest równoznaczne z końcem związku. Czasami lepiej jest rozstać się w zgodzie, niż przeciągać w nieskończoność wspólne bycie ze sobą. Prawdopodobnie kończąc związek w ten sposób nie unikniemy łez i cierpień związanych z rozstaniem, ale za to damy sobie szansę na nową miłość, która być może już czeka na nas za rogiem! O autorze: Redakcja eDarling Zobacz więcej artykułów autorstwa Redakcja eDarling
Rozstanie zazwyczaj wiąże się ze stresem, bez względu na to, czy decyzja o zakończeniu związku była obopólna, czy została podjęta przez jedną ze stron. Jakie sygnały dają nam do zrozumienia, że partner/partnerka myśli o zerwaniu? Czy można jakoś przewidzieć koniec związku albo mu zapobiec? Jak poradzić sobie z rozstaniem? Czytaj dalej. Czy można przewidzieć koniec związku? Czasami aż tak nam się nie układa, że w głębi duszy wiemy, że niedługo dojdzie do rozstania. W innych sytuacjach koniec związku jest dla jednej z osób ogromnym szokiem i zaskoczeniem. Czy są jakieś uniwersalne sygnały, które mogą pokazać nam, że z relacją jest coś nie tak? Według amerykańskiego psychologa Johna Gottmana 4 etapy rozpadu związku to: Krytyka, czyli ciągłe niezadowolenie z zachowań partnera/partnerki i negatywne wypowiadanie się o drugiej stronie, Pogarda, czyli brak chęci do rozmów czy przebywania z z drugą osobą, traktowanie jej we wrogi sposób, Postawa obronna, czyli zrzucanie na partnera/partnerkę odpowiedzialności za wszystkie problemy i konflikty, przyjmowanie pozycji ofiary, Obojętność, czyli wycofanie się z relacji, brak chęci do konfrontacji i działania, osłabienie uczuć wobec drugiej osoby. Czy można zapobiec zakończeniu związku? To, czy uda nam się uratować związek, zależy przede wszystkim od szybkości naszej reakcji. Chęć odbudowania relacji powinna pojawić się od razu po tym, kiedy pojawią się pierwsze wątpliwości. Jeśli zauważysz zmniejszające się zaangażowanie ze strony partnera/partnerki, nie czekaj z rozmową. Jak naprawić związek? Na pewno trzeba zacząć od szczerej rozmowy i ustalenia planów i celów na wspólną przyszłość. Potem ty i ta druga strona możecie podjąć kroki, żeby się znowu do siebie zbliżyć, takie jak zmiana otoczenia, znalezienie wspólnej pasji czy terapia dla par. Czy warto przeciągać koniec związku? Niestety czasem zdarza się, że bez względu na nasze starania, związku nie da się już naprawić. Jeśli partner/partnerka nie wyraża żadnej chęci walki o relację, nie ma sensu przekonywać go, aby w niej pozostał. Koniec związku na pewno będzie trudnym momentem, jednak odkładanie tej decyzji i tkwienie w relacji bez przyszłości może mieć jeszcze gorsze konsekwencje dla twojej psychiki i poczucia własnej wartości. Czasem dobrym pomysłem jest przerwa w związku. Tymczasowe zawieszenie relacji może zadziałać w przypadku, kiedy wątpliwości wynikają z nudy i wypalenia. Pamiętaj jednak, że przerwa musi mieć sztywno określone zasady, dotyczące czasu jej trwania, kontaktu z partnerem lub możliwości spotykania się z innymi osobami. Jakie są oznaki końca związku? Często zdarza się, że druga strona zaczyna sygnalizować nam chęć zakończenia związku już kilka miesięcy przed samym rozstaniem. Znakami, że nasza relacja może zmierzać ku końcowi, są: Obojętność w związku Zauważyłaś, że ta druga osoba przestała się interesować twoim życiem, i nie chce aktywnie angażować się w budowanie waszego związku? Niestety, obojętność jest jednym z mocniejszych sygnałów, że w relacji jest coś nie tak. Możliwe, że uczucia osłabły i pojawił się dystans, ponieważ z tyłu głowy partner/-ka myśli już o zakończeniu relacji. Brak wspólnych planów i celów W pierwszym etapie relacji zazwyczaj wydaje nam się, że będzie ona trwała wiecznie. Niestety szybko okazuje się, że aby stworzyć długotrwały związek, zarówno ty, jak i partner/-ka, będziecie musieli/musiały pójść w pewnych sprawach na kompromisy, a także dogadać się w kwestii wizji wspólnej przyszłości. Jeśli zauważysz, że druga strona ma wiele planów, w których cię nie uwzględnia, a jej cele życiowe w żaden sposób nie pokrywają się z twoimi, zastanów się, czy ta relacja dalej ma sens. Jest szansa, że partner/-ka zaplanował/-a już przyszłość, w której nie ma dla ciebie miejsca, ale jeszcze ci tego nie zdążył-a przekazać. Kłamstwo w związku Dziwne zachowania drugiej osoby, wymówki, zatajanie prawdy i niespójne historie to znak, że w związku może dziać się coś niedobrego. Niestety czasem zdarza się, że przed zakończeniem relacji ktoś szuka sobie już nowego partnera. Jeśli czujesz, że partner/partnerka cię okłamuje, jak najszybciej dąż do konfrontacji. Brak szacunku ze strony jednego z partnerów Jeśli twój partner/-ka gorzej cię traktuje, nie czujesz wsparcia, poświęca ci coraz mniej czasu, przeprowadź z nim poważną rozmowę. Czasami zdarza się, że osoba, która myśli już o rozstaniu, zaczyna odbierać partnera/partnerkę jako wroga, co bezpośrednio przekłada się na zachowanie wobec drugiej osoby. Jak przetrwać koniec związku? Rozstanie może skutecznie zdestabilizować nasze poczucie bezpieczeństwa, szczególnie, jeśli wiąże się z dodatkowymi kłopotami, takimi jak nagła potrzeba zmiany mieszkania czy problemy finansowe. Jak emocje najczęściej odczuwamy po rozstaniu? Jeśli koniec związku był dla nas zaskoczeniem, na początku może pojawić się szok, niedowierzanie, smutek i złość. Kiedy pierwsze emocje ochłoną, zaczynamy czuć strach przed nową sytuacją życiową, a także tęsknotę za partnerem. To, jak silne będą te uczucia, zależy od czasu trwania związku, a także naszego charakteru. To samo będzie dotyczyło długości żałoby po rozstaniu, ale badania pokazują, że zazwyczaj najgorszy okres trwa do miesiąca po zakończeniu związku. Uwaga! Jeśli jesteś osobą podatną na zaburzenia psychologiczne, takie jak depresja i nerwica, albo czujesz, że nie jesteś w stanie poradzić sobie sama z emocjami targającymi tobą po zakończeniu relacji, a całość się przedłuża, rozważ wizytę u specjalisty. Psychoterapeuta pomoże ci lepiej zrozumieć uczucia, które się w tobie rodzą, a także dać ci odpowiednie narzędzia, żeby zacząć sobie z nimi radzić. Zobacz także: Jak radzić sobie z emocjami po rozstaniu? Przede wszystkim daj sobie trochę czasu i nie bądź dla siebie surowa. Jeśli czujesz, że nie dasz rady wykonywać codziennych obowiązków, weź sobie chwilę wolnego. Nie blokuj targających tobą emocji i nie zamiataj ich pod dywan: najprościej mówiąc, czasem trzeba dać sobie trochę popłakać. Przez pierwsze dni po rozstaniu możesz odczuwać destabilizację, a także zaniżać swoją wartość. Te emocje są bezpośrednio związane z poważną zmianą w twoim życiu, która wpłynęła na poczucie bezpieczeństwa. Z dnia na dzień ten niepokój będzie jednak mijał, a ty uświadomisz sobie, że tak naprawdę jesteś w stanie stuprocentowo sama sobie poradzić. Staraj się nie izolować. Dopuszczanie do siebie bliskich pokaże ci, że nie jesteś sama, że masz wsparcie u innych osób, że jesteś kochana, doceniana i wystarczająco dobra. Dbaj też o swój rozwój. Czas, który wcześniej poświęcałaś na związek, przeznacz na nową lub starą pasję, zapisz się na ciekawy kurs lub znajdź dodatkowe, płatne zajęcie. Krok po kroku zostawiaj za sobą przeszłość i osobę, z którą byłaś związana, budując w sobie w zamian poczucie własnej wartości. Wiemy, że zabrzmi to trochę sztampowo, ale postaraj się zostać najlepszą wersją siebie. A nuż uświadomisz sobie wtedy, że rozstanie było jedną z najlepszych rzeczy, która mogła ci się przytrafić. -- W na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.